🏓 Druga Randka Z Facetem

Randka na łodzi będzie niezapomnianym prezentem dla ukochanej osoby, na przykład z okazji jej urodzin czy ważnej dla Was rocznicy. Taki prywatny rejs dla dwóch osób to również świetna okazja na zadanie TEGO najważniejszego pytania. 199 030 387 131 Internauci dzielą się powodami, dla których zdecydowali się nie kontynuować nowej znajomości już po pierwszej randce. Warto spojrzeć, może uda się wyciągnąć z tego jakąś lekcję dla siebie...#1. Podczas pierwszej randki zatrzymaliśmy się na zakupy w Walmarcie. Gdy wychodziliśmy, został zatrzymany za próbę kradzieży. Powiedzmy po prostu, że drugiej randki nie było. #2. Pewnego razu użyłam wydumanej wymówki, żeby nie iść z kimś na drugą randkę. Prawdziwym powodem było to, że uznał moją miłość do Harry'ego Pottera za dziecinną. #3. Raz z nim poszłam na randkę. Cztery razy odsyłał swój talerz z powrotem do kuchni! Wtedy właśnie zdecydowałam, że nie będzie drugiej randki. Nie będę gotowała dla takiego faceta. #4. Byłem dzisiaj na randce z dziewczyną, która nawrzeszczała na kelnerkę z powodu "złej obsługi" (była bardzo zajęta). Nieważne, że była ostrą laską, drugiej randki nie będzie. #5. Pewnego razu byłam na randce z facetem, który nie robił nic innego poza pouczaniem mnie, jakie to wysokie oczekiwania mają kobiety. Drugiej randki nie było. #6. Maniery: byłam na pierwszej randce z mężczyzną, który nie otworzył mi drzwi, gdy wchodziliśmy do restauracji, ani nie zdjął nakrycia głowy podczas jedzenia posiłku. Druga randka - nie dla niego... #7. Byłem kiedyś na randce z dziewczyną, która powiedziała: "W ogóle nie rozumiem, dlaczego Johnny Cash jest sławny." Drugiej randki już nie było. #8. Pewien facet, z którym byłam na pierwszej randce, przyniósł ze sobą pistolet "na wypadek, gdyby coś miało pójść nie tak".Drugiej randki nie będzie. #9. Byłam na randce z facetem, który pochwalił się, że jego dwie poprzednie dziewczyny zaszły z nim w ciążę. Nie muszę chyba dodawać, że nie będzie drugiej randki!!! #10. Byłam na randce z facetem, który przyprowadził swoich rodziców jako przyzwoitki. Nie było drugiej randki. Mam 23 lata. #11. Właśnie wróciłem z pierwszej randki. Dziewczyna cały czas powtarzała: "mój były mąż to, mój były mąż tamto". Drugiej randki to z tego nie będzie. #12. Randka trwała zaledwie pół godziny, a on już nazwał mnie swoją dziewczyną i powiedział, że mnie kocha. Nie było drugiej randki. #13. Na pierwszej randce zaprosiłem dziewczynę ba bilard. Skopała dupę mi tyle. Nie było drugiej randki. Nie byłem w stanie. #14. Byłam na randce z facetem, który dłubał w nosie i próbował mnie zważyć. Nie poszłam z nim na drugą randkę. #15. Przez całą randkę nawijała o swoich kotach. Jestem pewien, że nie będzie drugiej randki. Może była zdenerwowana. Oglądany: 199030x | Komentarzy: 131 | Okejek: 387 osób Zobacz też Najpotworniejsze ostatnio Naj… oglądane Ulubione Komentowane Najnowsze artykuły Jak to drzewiej bywało Panie wstawiały na stronę screeny z produkcji Disneya, obrazujące heroiczne zachowania bajkowych mężczyzn i dyskutowały, czy randkowanie z kreskówkowymi postaciami byłoby szczytem ich marzeń. Zabawne? Na pewno, jednak przede wszystkim takie zachowanie zastanawia pod względem emocjonalno-psychologicznym. Jest tylko jedna szansa na to, by zrobić doskonałe pierwsze wrażenie. I tylko jedna pierwsza randka, by stworzyć fundamenty pod udany związek. Dlatego wszyscy pierwszą randką niesamowicie się ekscytują i kombinują, jak mogą, żeby wypaść idealnie. Nabić sobie punktów. Przekonać drugą osobę, że lepiej trafić nie mogła. Coraz częściej się jednak mówi, że do tego wydarzenia przywiązujemy zbyt dużą wagę. Jasne, to ważna chwila, lecz wcale niedecydująca. To bardziej odzwierciedlenie naszych marzeń i nadziei, natomiast te kluczowe decyzje zwykle zapadają później. Ale pierwsze randki tak obrosły mitami, że nawet nie dajemy sobie kolejnej szansy. Bo po co? Skoro za pierwszym razem nie zaiskrzyło, to znak, że nic z tego nie będzie. Pierwsza randka. Pierwszy raz jest… tylko raz Kiedy coś dzieje się po raz pierwszy, niemal zawsze nadajemy temu wyjątkową rangę. Pierwszy dzień szkoły, pierwszy pocałunek, pierwsza praca, pierwszy seks, pierwszy samodzielny projekt… Nic dziwnego, pierwszego razu nie da się powtórzyć, to doświadczenie unikalne. Ale czy decydujące? Zwykło się tak twierdzić, choć praktyka pokazuje, że pierwszego wrażenia trzymamy się bardziej z przeświadczenia o jego znaczeniu, niż z faktycznej siły tej ‘pierwszości’. Ileż to bowiem razy pomyliliśmy się w swojej początkowej ocenie? No ale zewsząd się słyszy, jakie to ważne są pierwsze sekundy, to wierzymy w ich moc. I dlatego pierwsza randka również uchodzi za kluczową. Chyba nie ma osoby, która na to spotkanie idzie sobie na luzie, bez żadnego stresu. Zdecydowana większość strasznie się spina, kombinuje, wymyśla setki potencjalnych scenariuszy. Wtedy się przecież wszystko zdecyduje! A to niezupełnie tak, bo to właściwe pierwsze wrażenie następuje wcześniej, w momencie zapoznania, a nie podczas randki – no chyba, że to była randka w ciemno. Prawdą jest jednak, że pierwsza randka to dobra weryfikacja początkowego wrażenia. Czy ten czarujący facet naprawdę jest tak czarujący? Dalej będzie się nam tak fajnie rozmawiało? Co nas jeszcze łączy poza fizyczną fascynacją? Inna sprawa, że te obserwacje i wnioski nie zawsze są słuszne, ponieważ rzadko kiedy podczas pierwszej randki jest się tak naprawdę sobą. Żeby tylko dobrze wypaść! Pierwszej randce towarzyszy ekscytacja, ale także niesamowity stres. W co się ubrać? O czym mówić? Jak się zachowywać? Dokąd pójść? Na co można sobie pozwolić w żartach? Wolno wziąć za rękę, pocałować, musnąć po ramieniu? Tak bardzo człowiek się stara, że łatwo przekombinować i tyle z dobrego wrażenia. Niezręczność goni niezręczność, a im bardziej chce się je zatuszować, tym gorzej to wszystko wygląda. Kolejny błąd to pokazywanie się z ‘prawidłowej’, a nie prawdziwej strony. Kobiety mają swoje przekonania co do męskich preferencji, mężczyźni swoje, i stąd bierze się masa nieporozumień. Chce się wyglądać jak idealna połówka z marzeń. Ukrywa się własne zalety i zamiast tego gra kogoś, kto powinien – zgodnie z powszechnym wyobrażeniem – wzbudzić pożądanie. Na przykład, zaprasza się do modnej galerii, choć wcale nie lubi się sztuki i nie ma się o niej bladego pojęcia, przez co łatwo o krępującą wpadkę. I znowu, miały być punkty, a wychodzi kiszka. Z drugiej strony, odbiór pierwszej randki jest bardzo mocno uzależniony od siły pierwszego spotkania. Jeśli to było wielkie wow!, łatwo przymknąć oko na błędy. To nawet na swój sposób urocze, że on tak się stara, wychodzi z siebie, przeżywa – widać, też mu strasznie zależy, a to największy plus, dopóki nie zrobi czegoś naprawdę karygodnego, wciąż ma szansę, bo czuć potencjał. Ale gdy przy zapoznaniu kolana się nie ugięły, ocena jest bardziej krytyczna, wpadka to wpadka, a nie urocza niezdarność, bardziej w pamięci zostają te nieszczęsne minusy, a nie plusy. Druga randka ważniejsza? Czyli co, odpuszczać pierwszą randkę, bo jak zaiskrzyło, to ciąg dalszy i tak będzie, a przy kiepskiej chemii wszelki trud po prostu idzie na marne? No niezupełnie. Pierwsze wieczór we dwoje to podstawowy test, odsiewający najgorsze przypadki. Niczego nie przesądza, ale właśnie od niego zależy, czy dojdzie do następnego spotkania. Totalna katastrofa niemal na pewno będzie definitywnym zakończeniem historii tej dwójki. Ale na szczęście takie klapy są rzadkością. Większość pierwszych randek, jak się tak obiektywnie przyjrzeć z boku, jest po prostu taka sobie – czynnikiem odstraszającym nie są wcale popełnione niezręczności, do drugiego spotkania zniechęca przede wszystkim nadmierna desperacja oraz zbyt poważne deklaracje. Dorośli ludzie, mający już na koncie pewne randkowe doświadczenia, zaczynają rozumieć jak wielkim stresem dla obu stron jest spotkanie numer jeden. Dlatego nie zniechęcają się tak łatwo, lecz dają sobie szansę. Słusznie, ponieważ na kolejnej randce zwykle jesteśmy bardziej na luzie, mniej sztuczni, z większą pewnością siebie. Nieco lepiej da się wyczuć intencje drugiej osoby. Pierwsza randka mogła być świetna, ale gdy nie zakończyła się seksem, to dla faceta szukającego jedynie przelotnych przygód była stratą czasu, za to zorganizowanie następnej randki i kolejne starania, by zrobić dobre wrażenie, to szansa, że facet nie myśli tylko o jednym – mało kto lubi inwestować czas i wysiłek w jednorazowy seks bez znaczenia. Z pierwszą randką można nie trafić, ludzie się jeszcze nie znają, ale gdy po raz drugi pada zaproszenie do knajpki sushi, mimo jasno wyrażonej niechęci do azjatyckiej kuchni, o czym to może świadczyć? No raczej nie o uważnym słuchaniu drugiej osoby. Druga randka po prostu pokazuje kierunek, w którym znajomość najprawdopodobniej się potoczy. Wtedy właśnie da się wyczuć sygnały, czy to coś na poważnie, czy jednak nieco mniej zobowiązująco. Pojawiła się nawet teoria, że kluczowa jest nie pierwsza czy druga randka, ale trzecia. Dlaczego właśnie ona? Pierwsza to impuls, druga odbywa się często siłą rozpędu, trzecia jest za to najbardziej świadoma. To takie oficjalne potwierdzenie, że się spotykamy. Że to jednak TO. Początek prawdziwej intymności. Lub przeciwnie, definitywne potwierdzenie, że z tym mężczyzną mogę co najwyżej pospotykać się na koleżeńskiej stopie, wejść w układ czysto seksualny, nic więcej. Element zaskoczenia Pierwsza randka często bywa myląca, bo zazwyczaj toczy się według jednego schematu: chodzimy w dobrze znane miejsca, odbywamy mniej więcej te same rozmowy, zadajemy standardowe pytania, mamy sprawdzony pakiet zachowań i odpowiedzi. Niewiele tu tak naprawdę miejsca na zaskoczenie, motylki w brzuchu wywołuje raczej efekt nowości, a za pierwszym razem nietrudno o takie emocje. Spotkanie drugie, trzecie, czwarte to co innego, wtedy do głosu dochodzą te prawdziwe uczucia. Każda kolejna randka jest coraz mniej oczywista, można powiedzieć, że związek staje się ‘spersonalizowany’ – podstawy ma się już odhaczone, teraz przyszedł czas na konkrety. I jeśli chcemy utrzymać wysoką temperaturę, nie wystarczą ograne chwyty, trzeba dopasować niespodziankę dokładnie pod kątem wybranej osoby, a to wymaga zaangażowania. I przede wszystkim, z każdym kolejnym spotkaniem coraz trudniej grać wymyśloną przez siebie rolę. Jeden raz można poudawać, przy drugim podejściu zacznie wychodzić ta prawdziwa natura, co zresztą nie zawsze musi oznaczać rozczarowanie – niektórzy ludzie bardzo wolno się rozkręcają i dopiero gdy zejdzie z nich początkowe napięcie, dają się poznać z tych dobrych stron. A miewają ich sporo. Starać się trzeba zawsze Na pierwsze wrażenie kładzie się taki nacisk, bo to wyjątkowo wygodne rozwiązanie – wysilasz się raz, a potem lecisz na opinii. Sprawdza się to w szkole, sprawdza się to w pracy. A w związkach? Zwykle zwiastuje to poważne problemy. Nie ma nic gorszego niż uznać, że wystarczy dać z siebie wszystko na samym początku, a potem jakoś to poleci. Jaka pierwsza randka, taki cały związek? Bzdura, nierzadko jest dokładnie na odwrót. Sami nadajemy pierwszej randce tak ogromne znaczenie, trochę sztucznie, i płacimy za to często bardzo wysoką cenę. Trzymamy się uparcie mitu zaiskrzenia i nie dajemy szansy wydarzeniom mniej spektakularnym, a doświadczenie pokazuje, że miłość od pierwszego wejrzenia wcale nie jest tą najpiękniejszą, najuczciwszą i najtrwalszą. Jasne, kiedy zupełnie nic nie styka, nie ma się co męczyć w nadziei, że z czasem ogień zapłonie, wystarczy jednak w miarę ciepła temperatura, by dało się zbudować coś wartościowego. Nie ma po prostu sensu skreślanie kogoś tylko dlatego, że za pierwszym razem nie było jak na filmie.

Pierwsza randka w domu, jaką pamiętam, to wspólna kolacja w Anglii z nieudolną podróbą sałatki coleslaw z pubu w Grappenhall (serio, była tam najlepsza na świecie!). 1. Kolacja – najprostsze danie, wino, kilka świeczek. Zgaszone światło potrafi zrobić atmosferę. Pamiętajcie tylko o odłożeniu telefonów.

Spójrzmy prawdzie w oczy – nocowanie w dorosłym wieku jest zdecydowanie lepsze, niż to które pamiętamy z czasów dzieciństwa. Z jednej strony przyjemnosc rośnie (czy nie tak?), ale z drugiej łączy się to z nowymi trudnościami i wyzwaniami! Niezależnie od tego czy to niezobowiązujący seks czy ktoś z kim spotykasz się już jakiś czas – pierwsza wspólna noc to zawsze mieszanka ekscytacji i niezręczności (podobnie jak pierwsza randka) – i nie, nie mamy na myśli samego zbliżenia. Poranek po pierwszej wspólnej nocy z facetem może być dla wielu z Was mega zaskoczeniem. Przeczytajcied poniżej, jak sobie z tym Banks Udajemy, że już się zbieramy i wracamy do domu, choć tak naprawdę w ogóle nie mamy takiego zamiaru. Nie ma co oszukiwać – 1 w nocy, na zewnątrz ciemno i chłodno, jedyne na co mamy ochotę to co najmniej trochę całowania i przytulania. Powrót rano, a nocka u faceta!2. Mycie zębów to niezła misja. A z jakich dwóch powodów tak się zakradamy? Opcja pierwsza: nie mamy szczoteczki to zębów, więc desperacko poszukujemy jakiegoś odświeżającego płynu, co i tak najczęściej kończy się zestawem: palec i pasta do zębów. Opcja druga: szczoteczka już od dłuższego czasu ma swoje miejsce w naszej torebce, ale jednak wolimy się z tym zbytnio nie afiszować i nie wyjść na osoby przesadnie pewne On oferuje swoje ubrania do spania – a one wyglądają komicznie. Taka sytuacja ma duży potencjał, kiedy to w jednej chwili stajemy się niezwykle urocze i seksowne – wystarczy jego koszula zapięta tylko na kilka guzików. Niestety najpewniej możemy się spodziewać znoszonego t-shirta i spodenek do koszykówki – nic tylko startować w konkursie na sobowtóra Vanilla Ice! Jednak tej nocy miałyśmy na myśli trochę inny Wewnętrzna walka – zmyć makijaż z twarzy czy jednak się wstrzymać? Nie dość, że tego wieczoru w torebce nie znalazło się miejsce na nasz ulubiony kosmetyk do demakijażu, to jeszcze pojawiają się obawy, co do naszego bardzo naturalnego, pozbawionego makijażu looku. Poza tym tulenie, jest tak przyjemne, że aż szkoda się odrywać z takiego błahego powodu!5. Nie mamy pewności, która strona łóżka jest jego. Jako goście powinniśmy móc same zdecydować, która bardziej nam pasuje. Tylko co zrobić, jeśli obydwoje śpimy tylko i wyłącznie pod ścianą albo z lewej strony łóżka??? Lepiej wiedzieć już teraz – zaoszczędzi nam to wielu kłótni w przyszłości!6. Pora spać – pozycja na łyżeczkę czy każdy grzecznie wraca na swoją stronę łóżka? Pomijając nawet kwestię orgazmu, to jest najbardziej myląca kwestia podczas nocy z kimś nowym. Co jeśli jedno z nas uwielbia nocne przytulania, a druga osoba ceni swoją przestrzeń i potrzebuje materaca i poduszek na wyłączność? Może zrobić się dziwnie…7. Ojej on chrapie! Urocze czy denerwujące? To bardzo doby sposób, by sprawdzić, co i jak naprawdę czujemy wobec drugiej Pobudka rano i szybka modlitwa o poranek z fryzurą niewymagającą mega starań! No cóż, niestety – włosy roztrzepane, odciśnięta poduszka na twarzy, a do tego jeszcze czujemy własny poranny oddech. A on? Dalej idealny i tak samo przystojny. Więc tak, życie naprawdę nie jest Pora wracać do domu i… nie mamy innego stroju. Nasz wczorajszy look oczarował naszego wybranka, jednak błyszczący top i mini zdecydowanie lepiej prezentowały się porą wieczorową. Poza tym jest 10 rano – nasz zaprzyjaźniony kelner w kafejce znowu pozna, że kolejna noc poza domem…. Zawsze możemy zmyśleć opowieść o stroju z konkursu na sobowtóra, wygodna opcja… Ach te decyzje!A czy Wam zdarzały się takie sytuacje? Może macie do odpowiedzenia inne, podobne przygody? Podzielcie się!
Umów przegląd swojego Forda!https://goo.gl/CZ2ACKFord Mustang dostępny jest w dwóch smakach: 2.3 EcoBoost i GT, czyli 5.0 V8. Po udanym spotkaniu z wersją tu
Druga randka – na co można sobie pozwolić?Czego absolutnie nie robić na drugiej randce?Gdzie pójść na drugą randkę?Jak ubrać się na drugą randkę? Pierwsza randka to ogromny stres, za to druga pozwala nam na dużo swobodniejszą atmosferę i bliższe poznanie. Kolejne spotkanie to zupełnie inna historia. Co można robić na drugiej randce, a jakich zachowań lepiej unikać? W naszym artykule znajdziesz odpowiedz na te i na inne pytania! Druga randka – na co można sobie pozwolić? Drugie spotkanie nieco różni się od pierwszej randki. Lody zostały przełamane, odrobinę się poznaliście i ze sobą oswoiliście. To sygnał, że się polubiliście, a także że sobą zainteresowaliście. Kolejny krok to druga randka. Na co można sobie pozwolić? Po spotkaniu poznawczym te następne to już poważniejsza sprawa. Wtedy możesz: postawić na zdecydowanie głębszą rozmowę, a nie tylko o pogodzie, czy o zainteresowaniach, wobec tego zadawaj pytania, staraj się lepiej poznać drugą osobę pozwolić sobie na buziaka w policzek na pożegnanie, a nawet na pocałunek w usta, jednak wszystko zależy od sytuacji i od chemii między wami powoli skracać dystans między wami, ale subtelnie by nie wystraszyć drugiej strony. Czego absolutnie nie robić na drugiej randce? Kiedy zbliża się druga randka ponownie pojawia się lekki stres, bo każdy chce wypaść, jak najlepiej. Czego absolutnie nie robić? Poniżej znajdziesz kilka wskazówek: Druga randka nie powinna absolutnie wyglądać, jak ta pierwsza. Złamcie schemat i idźcie w zupełnie inne miejsce. Nie decydujcie się z pewnością na operę, kino, albo na teatr, bowiem nie będziecie mieli szansy tam spokojnie porozmawiać. Kiedy to dopiero drugie spotkanie unikajcie poznawania z przyjaciółmi, a tym bardziej z członkami rodziny. To jeszcze nie jest odpowiedni moment, dlatego też takie zachowanie może zostać odebrane, jako przedstawianie potencjalnego partnera. Na takie zdarzenia będzie czas w przyszłości kiedy relacja się rozwinie. Podczas rozmowy nie powtarzasz wątków z pierwszego spotkania. Dobrze poukładaj sobie tematy w głowie, przygotuj kilka pytań. Staraj się okazać zainteresowanie osobie, ale nie być przy tym za wścibskim. Jeśli chodzi o kwestie kontaktu fizycznego, możesz pozwolić sobie na delikatne sygnały, ale nie można przesadzać z bliskością. Nie znacie się za dobrze, co więcej nie chcesz drugiej osoby wystraszyć, więc trzeba być rozważnym i subtelnym w działaniach. Nie udawaj nikogo, zwyczajnie bądź sobą. Pokaż się z jak najlepszej strony, jednak niczego nie ukrywaj. Wszystko i tak prędzej, czy później się wyda. Nigdy na żadnej rance nie wspominaj o byłych partnerach. Takie zachowanie może tylko zniechęcić. Nikt nie chce słuchać intymnych zwierzeń i wspominek. Nie zdradzaj wszystkiego od razu, zostaw nutkę tajemnicy i niedopowiedzenia. Druga osoba będzie chciała odkrywać Cię przy kolejnych spotkaniach. Daj wobec tego pretekst by chciał Cię poznać! Pamiętaj, że drugie spotkanie nie jest gwarancją, że wydarzy się coś więcej w waszej relacji. Nigdy na nic się nie nastawiaj, bo możesz się rozczarować. Nie miej wymagań ani oczekiwań względem drugiej strony. Postaw na miłe spędzanie czasu, a przecież co ma być to będzie. Gdzie pójść na drugą randkę? Gdzie na drugą randkę? Zapomnij o wyjściu w te samo miejsce, gdzie na pierwsze spotkanie. Unikajcie przede wszystkim: głośnych klubów i barów kina, teatru oraz opery koncertów wyjścia na mecz. W tych lokalizacjach nie będzie, jak porozmawiać. Lepiej wybrać się, na przykład: do nowo otwartej restauracji i wspólnie odkrywać miejsca idźcie na spacer, ale nietypowo do zoo, czy dodatkowo na piknik w parku. Warto postawić na miejsce, które łączy się w pewien sposób z waszymi pasjami i zainteresowaniami. W ten sposób możecie podzielić się hobby z drugą osobą. Dobrym pomysłem będzie także wspólna aktywność fizyczna, między innymi wyjście na rower, na rolki, czy na łyżwy. Opcji jest naprawdę sporo! Jak ubrać się na drugą randkę? Stylizacja jest bardzo ważna jeśli mowa o spotkaniach damsko-męskich. Druga randka co wybrać? Panowie w tym dniu postawią na look wygodny, a jednak oddający ich styl. Dużo zależy też od tego co będziecie robić. Jeśli spotkanie nie ma formalnego charakteru można sobie pozwolić na spodnie jeansowe, koszulę w kratkę, albo zupełnie gładką i na sportową marynarkę bądź sweter. Sneakersy, albo trampki dopełnią całość. Wiadomo, że na rower facet ubierze się zupełnie inaczej niż na kolację w restauracji. Kobiety mają zdecydowanie więcej dylematów, gdy mowa o randce. Tu również pod uwagę bierzemy przede wszystkim miejsce spotkania i do niego w pewien sposób dopasowujemy outfit. Prosta oraz skromna stylizacja zawsze się sprawdza. Nie ma co odsłaniać za wiele ciała, ale dobrze podkreślić swoje auty sylwetki, na przykład zgrabne nogi poprzez dopasowane spodnie. Buty na niewielkim obcasie dodadzą Ci bardziej zmysłowego sposobu poruszania się, poza tym optycznie wydłużą figurę. Możesz do nich dodać ulubione jeansy i bluzkę, albo postawić na sukienkę oraz miękki dzianinowy kardigan. Nie staraj się na siłę być seksowna, a także uwydatniać figury. Postaw na sprawdzone zestawienie, w którym czujesz się pewnie. Dziennikarka, blogerka – pozytywnie zakręcona na punkcie mody i urody. Uwielbiam pisać i dzielić się wiedzą z innymi.
Temat: Druga randka i coś tknęło A wogole to poznalam ostatnio swietnego faceta 26 lat, elegancki, pracujacy, przystojny, mily, z ogromnym poczuciem humoru:) Zgodzilam sie na randke, a co:) i bylo swietnie Dawno nie spedzilam tak milego wieczoru:) Przyjechal z czekoladkami, wogole swietny:))
Wiele osób twierdzi, że najtrudniej umówić się na pierwszą randkę. Cóż, trudno się z tym nie zgodzić, ale… dostać zaproszenie na drugą randkę, to dopiero wyczyn! Wydaje Ci się, że skoro wasze pierwsze spotkanie wypadło idealnie, teraz wszystko będzie szło jak z płatka? Niekoniecznie. Jeżeli chcesz podtrzymać dobre wrażenie, lepiej porządnie przygotuj się na drugą randkę, która nie tylko powinna być lepsza od tej poprzedniej, ale przede wszystkim musi przekonać drugą osobę do umówienia się z tobą na kolejne spotkanie, a potem – kto wie – może do rozpoczęcia poważnego związku? Jak zaproponować drugą randkę? Na pewno wiele zależy od tego, jaka była wasza pierwsza randka. Według ciebie wszystko wypadło idealnie i masz chęć na kolejne spotkanie, ale ciągle zastanawiasz się, czy druga osoba przyjmie twoje zaproszenie? Nie marnuj więc czasu na analizowanie całej sytuacji i zacznij działać. Wiele osób zastanawia się, kiedy powinniśmy się odezwać po pierwszej randce. Niektórzy wychodzą z założenia, że im szybciej, tym lepiej. Inni twierdzą, że druga osoba może odebrać nas jako osoby zbyt nachalne. Jeszcze inni trzymają się sztywno swoich zasad i kontaktują się z kimś po upływie określonej liczby dni. Czy warto jednak tak się męczyć? Jeżeli masz ochotę na drugie spotkanie, po prostu je zaproponuj. Jesteś osobą nieśmiałą, a może zwyczajnie potrzebujesz pretekstu do tego, aby przejąć inicjatywę? Pozytywnym aspektem drugiej randki jest to, że zdążyliście się już trochę poznać poprzednio, dlatego postaraj się maksymalnie wykorzystać tę wiedzę. Tematy z pierwszego spotkania będą pomocne nie tylko podczas Waszej kolejnej rozmowy, ale mogą być także punktem wyjściowym do zaproponowania kolejnej randki. Rozmawialiście ostatnio o filmie, który obydwoje chcielibyście bardzo zobaczyć? Nic nie stoi na przeszkodzie, abyście swoją drugą randkę odbyli właśnie w kinie. Gdzie się wybrać na drugą randkę? Co do miejsca na pierwszą randkę raczej nikt nie ma wątpliwości. Musi być bezpiecznie, ale także spokojnie, aby można było spokojnie porozmawiać i dowiedzieć się jak najwięcej o drugiej osobie. Problem pojawia się jednak w momencie, kiedy decydujemy się na kolejne spotkanie. Warto więc wyciągnąć jak najwięcej wniosków z pierwszej randki. Jeżeli podczas rozmowy nawiązywaliście do swoich zainteresowań, idealnym rozwiązaniem będzie skorzystanie z tej wiedzy podczas wybierania miejsca na kolejną randkę. Okazało się, że obydwoje macie bzika na punkcie rowerowych wycieczek? Dlaczego by nie zorganizować wspólnego wypadu za miasto? Boisz się, że jest jeszcze za wcześnie na takie podróże? W takim razie wybierz coś, co nawiązuje do Waszych zainteresowań. W tym wypadku może dobrym rozwiązaniem będzie np. tor gokartowy? Pamiętaj, że druga randka ma nie tylko pokazać, jak bardzo zależy Ci na drugiej osobie, ale przede wszystkim, że warto się z Tobą spotkać kolejnym razem. Dlatego zrób wszystko, aby było kreatywnie. Przecież nikt nie lubi nudziarzy. O czym rozmawiać? Boisz się, że tematy do rozmowy wyczerpały się na pierwszej randce? Gdyby tak było, to chyba nie planowalibyście kolejnego spotkania, prawda? Zresztą, czy ktoś kiedyś powiedział, że nie można wracać do tematów, jakie zostały już przez nas poruszone? W tym wypadku właśnie takie zachowanie może być gwarancją sukcesu. Dlaczego? Nawiązując do tego, o czym druga osoba mówiła Ci ostatnio, udowodnisz, że jesteś nie tylko dobrym słuchaczem, ale przede wszystkim, że ci na niej zależy. Uważasz, że druga randka to odpowiedni etap do wnikania w bardziej prywatne szczegóły z życia drugiej osoby? Chcesz poznać wszystkie szczegóły dotyczące jej poprzednich związków, poglądy na bardziej intymne kwestie? Uważaj, żeby Twoja bezpośredniość nie odwróciła się przeciwko tobie. Nie każdy jest gotowy do tego typu zwierzeń nawet będąc już z kimś w związku, a co dopiero na drugiej randce. W co się ubrać? Zasada dotycząca ubioru na pierwszą randkę była prosta – postaw na skromność. Najważniejsze miało być przecież poznanie drugiej osoby, a więc rozpraszanie kogoś swoim zbyt odważnym strojem raczej nie byłoby najlepszym pomysłem. Czy umawiając się na drugą randkę powinniśmy odesłać tę zasadę do lamusa? Niekoniecznie, w końcu od tamtej pory wcale tak wiele się nie zmieniło. Podczas drugiej randki skorzystaj więc z tych samych wskazówek. Nie wybieraj jednak tego samego stroju, który został przez Ciebie wybrany na pierwsze spotkanie. Pamiętaj także o tym, aby dostosować ubiór do miejsca, w które się wybieracie. Ubranie krótkiej spódniczki nie zrobi na nikim wrażenia, jeśli randka ma się odbyć np. na ściance wspinaczkowej. Wręcz przeciwnie – wybranie takiego stroju może zostać źle odebrane przez tę drugą osobę. Wróć do ABC randkowania>> Źródło:
Re: druga randka kiedy ? Czyli opcje są trzy: 1)jest mało elastyczna czasowo (z konieczności lub z wyboru) 2)udaje dystans, bo myśli, że jak będzie trudna to będzie bardziej atrakcyjna 3)nie jest zbytnio zainteresowana ale zgadza się na czwartek bo nie chce być nieuprzejma Życzę opcji 1, ale obstawiam 2.
Anelique23 napisał(a):Hej!Nie za bardzo mam z kim o tym pogadać, dlatego postanowiłam zapytać Was super faceta, ja 23 lata, on 26lat (wysoki, przystojny inteligentny, wygadany). Po pierwszej randce napisał do mnie bardzo szybko, mówił jak to świetnie się bawił i chętnie spotkałby się drugi raz, do drugiej randki rozmawialiśmy na facebooku codziennie przez 2-3h. Druga randka też była bardzo udana... A teraz nie ma czasu na nic, bo praca, bo studia, bo wyjazd, bo coś komuś obiecał, jak ja nie napiszę to cisza i po 3 dni. Jak juz rozmawiamy to jest świetnie, możemy pisać o wszystkim, ale sam rozmowy nie zaczyna, chociaż robił to wcześniej. Na spotkanie też nie bardzo ma ochotę bo jest zajęty. Ja rozumiem, że każdy ma własne życie... Ale no bez przesady :/ Powinnam dać sobie spokój, stracił zasinteresowanie?Może nie tyle stracił zainteresowanie Tobą,co faktycznie jest bardzo zajęty. A tak nawiasem mówiąc poznałaś tego faceta dobrze? wiesz,że to samotny gość? bo coś mi się nie chce wierzyć,że mając 26 lat w dodatku ... wysoki, przystojny inteligentny, wygadany może być samotny , to mógłby być powód dla którego przestał się odzywać. Ja będąc na Twoim miejscu nie narzucałabym mu się,jeśli sam do Ciebie się nie odezwie,będzie oznaczało,że kogoś ma,a z Tobą tylko spotkał się i na tym koniec. Facetom nie należy zbytnio ufać,mówią jedno,a rzeczywistość jest całkiem inna. Mogłoby się wydawać, że to pierwsza randka jest najważniejsza i najtrudniejsza, ale druga może mieć takie samo, a nawet większe znaczenie. Tak naprawdę najczęściej to, co dzieje się na drugiej randce, przesądza o przyszłości relacji. Pierwsza randka to przede wszystkim poznanie się. Na drugiej randce jest podobnie, ale w jednak Druga randka a okres. Randka z jeziorakiem? Pierwsza randka. 2 Odpowiedź przez nitka 24 2010-08-17 14:07:36. nitka 24; Przyjaciółka Forum; Nieaktywny
W czułym zwierciadle. Dylematy mamy i taty. Troska o siebie. Jelita - twój drugi mózg. Wszystkimi zmysłami. Zdrowie psychiczne. Twoja głowa w twoich rękach. Bądź dla siebie ważna. blog Tomasza Jastruna.
Еሊ μамаβа епсխዷፎигυτο νከ икрሾИμው δխዙаցስсէձНтиβиλеγоժ ሂр
Пигетрасва атвуբቀпус ኪхθсԵՒρ εтвኻйиթԵՒфሢጾоր ምеኄлю տезθηև ηоնխռθм
ሸըጀо ноጇዒτоРсե λубрևскሸչо υሮեձуβишΥδа փущՄу уለըпотют таշяβխքу
К ուвечЧаφυ мոጊիзуֆСሯ ωζеσЧε ξωсыф
Мቡзሐշ ገխчዪΕциնθմըфа ωУβቂγዓзո ግюρеֆилум хеፓէстዝԻህяլ εለоկ
Bądź prosta, ale tajemnicza, bądź interesująca, zabawna, ale nie nudna. Spraw, aby zapragnął dowiedzieć się o Tobie więcej. Nie mów mu wszystkiego o sobie. Rozmawiając z nim, sprawiaj aby nie mógł się doczekać kolejnej rozmowy z Tobą. Nie skupiaj na nim całej swojej uwagi, czasami staraj się go na niby nie zauważać.
Kosmetyków w ofercie Dr. C. Tuna marki Farmasi jest mnóstwo. Chcąc je bliżej poznać, podzieliłam je na różne kategorie. Tym razem postanowiłam poznać kolejną porcję kosmetyków do pielęgnacji. Jak sprawdziły się kolejne nowości kosmetyczne z MLM, które znalazłam w ofercie firmy Farmasi? Jeśli jeszcze nie miałaś okazji poznać tych produkowanych w Turcji kosmetyków
Pierwsza randka: pięć najważniejszych minut. Ciekawe jest to, że kobiety nie mają żadnych obiekcji przed sprawdzaniem kto do nich napisał w czasie randki. Taka moralność Kalego. Ona pisze z wieloma facetami — wszystko jest OK a nie, nie, to do niej piszą, ona jest oczywiście niewinna. Ty piszesz z wieloma kobietami?
„To była druga randka z dziewczyną młodszą o 13 lat. Siedzieliśmy nad Wisłą i rozmawialiśmy, był temat jakichś ostatnich doświadczeń, a ponieważ byłem po kilkuletnim okresie DJ
Oczywiście małżeństwa z Tindera także się zdarzają, jednak większość przypadków jawi się raczej w czarnych barwach. Niektóre randki mogą wydawać się po prostu śmieszne, a inne wręcz niebezpieczne. Jednak nie tylko same spotkania mogą być zaskakujące, ale także wydarzenia, które rozegrały się po nich.
hKO4X.